Maja Sablewska jest dziewczyną jak tysiące innych Polek. Wygląda jak one, ubiera się w tych samych co one sklepach. A jednak to ona przebojem wkroczyła do świata show-biznesu, który docenia jedynie największe osobowości. Czym się wyróżnia spośród tłumu? I dlaczego mówi się, że jest ikoną mody oraz wzorem do naśladowania? Własnymi doświadczeniami z modą Maja Sablewska dzieli się na swoim blogu. Teraz szczegółowo opisuje je w tej książce. Podaje sposoby na to, jak umiejętnie korzystać z mody i jakich zasad warto się trzymać. Podpowiada: każda z was może świetnie wyglądać, jeśli tylko zechce i potraktuje modę z uśmiechem. A co się kryje pod tym stwierdzeniem? Dowiesz się, gdy przeczytasz 10 sposobów na modę według Mai Sablewskiej.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Obsesja piękna : jak kultura popularna krzywdzi dziewczynki i kobiety "Jak kultura popularna krzywdzi dziewczynki i kobiety " Tytuł oryginału: "Beauty sick : how the cultural obsession with appearance hurts girls and women".
Ponad jedna trzecia pięciolatek myśli o diecie, a algorytmy Instagrama podrzucają im posty o dietach i ćwiczenia na płaski brzuch. Z tych dziewczynek wtłaczanych w chore kanony piękna, stworzone w dużej części przez producentów kosmetyków, suplementów i diet, wyrastają przerażone kobiety, które wpadają w spiralę uzależnienia od diet, ćwiczeń, medycyny estetycznej. Nieszczęśliwe. Smutne. Chore.
Ta książka w bezwzględny sposób obnaża świat, w którym żyjemy. Uważam, że powinna ją przeczytać każda kobieta, dać w prezencie swojej przyjaciółce, córce, matce. Po tej lekturze będzie wolna. Od kanonów, które są jej narzucone, a których stała się niewolnicą. [Karolina Korwin Piotrowska, dziennikarka]
UWAGI:
Bibliografia na stronach 383-397. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Joanna Glogaza - wielbicielka mody, zagubiona w stosach ubrań z kolejnych wyprzedaży, na które wydała dużo więcej niż powinna, powiedziała dość. Zafundowała sobie modowy detoks, uporządkowała zawartość szaf i zrozumiała, że wcale nie potrzebuje małej czarnej i trencha z list must have - dużo lepiej jej w grantowym, a trench zamieniła na rasową ramoneskę.Dziś prowadzi najbardziej znanego w Polsce bloga o slow fashion - styledigger.com.W książce przekonuje, że każdy ma swój niepowtarzalny styl, który powinien pielęgnować zamiast zakrywać go ciuchami-klonami wymienianymi zgodnie ze zmieniającymi się co sezon trendami. A kupując mniej można wyglądać dużo lepiej.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Smak szczęścia czyli O dietach, pielęgnacji urody w zgodzie z naturą i szukaniu piękna w sobie "O dietach, pielęgnacji urody w zgodzie z naturą i szukaniu piękna w sobie. "
Są na świecie kobiety, które potrafią zachwycić nas jednym uśmiechem i jednym spojrzeniem. Emanują ciepłem i mądrością, czymś nieuchwytnym, co wszystkich oczarowuje. Nazywamy je pięknymi, choć często nie jesteśmy w stanie opisać kształtu ich oczu czy ust. W przypadku takich kobiet zmarszczki i wymiary nie mają żadnego znaczenia.Tego nie można kupić w perfumerii, zamknąć w słoiczku z kosmetykiem ani połknąć w postaci tabletki. To jest życie, które pulsuje wewnątrz nas i którym emanujemy. Nasze prawdziwe piękno."Pierwszy w Polsce inspirowany naturą przewodnik po świecie diet, urody, wewnętrznej harmonii, mody i jogi.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Z jednej strony byli projektanci, którzy chcieli ubierać Polaków jak paryżan. Z drugiej było państwo, które chciało ubierać Polaków zupełnie inaczej. A gdzieś pomiędzy ci Polacy, którzy musieli się jakoś ubrać.
Po latach opowiadają o rozkloszowanych spódnicach z siatek na muchy, kurtkach z demobilu zdobywanych "na ciuchach", białych botkach kupowanych u szewca, ortalionach, nonironach, dżinsach, tetrach i kożuchach, jakby mieli je właśnie na sobie. Opisują kształt guzików przy mankietach, krój kołnierza, deseń podszewki, każdy szczegół. Bo aby te ubrania zdobyć, przemierzyli dziesiątki kilometrów, wystali długie godziny w kolejkach, wyczekiwali w nieskończoność u krawcowych.
Ale to nie jest sentymentalna opowieść o minionych czasach. To raczej próba zrozumienia, dlaczego w PRL moda miała tak wielkie znaczenie: dla państwa, które traktowało ją propagandowo, i dla ludzi, którzy po wojnie chcieli za pomocą ubrań zachować coś z lepszej przeszłości albo wyróżnić się z szarego tłumu.
A co z tym wszystkim mają wspólnego wielbłądy? Bardzo dużo, bo wszyscy się o nie kłócą...
UWAGI:
Bibliografia strony 238-244.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni